Pewnego
dnia na twojej skórze pojawia się coś, co przypomina łupież. Towarzyszy mu stan
zapalny, masz wrażenie, że skóra jest mocno napięta, w dodatku swędzi. Wcześniej
miałeś problemy z przetłuszczającymi się włosami, a na skórze pojawiały się
dziwne krostki? Cóż, wygląda na to, że
dopadło Cię łojotokowe zapalenie skóry głowy.
Niestety, musisz mieć
świadomość, że ta choroba ma charakter przewlekły i nawracający. Jej nawroty
pojawiają się zwłaszcza wtedy, gdy z różnych powodów spada odporność.
Łojotokowe zapalenie może dotyczyć również skóry twarzy, zwłaszcza okolic między
brwiami, skrzydełek nosa, ale także uszu, łącznie z kanałami słuchowymi, klatki
piersiowej, pach czy pachwin.
Przyczyna choroby jest złożona, a składają się na nią: nadaktywność gruczołów
łojowych, nieprawidłowy skład sebum i rozrost kolonii drożdżaka z rodziny
Malassezia. Gruczoły łojowe produkując w nadmiarze sebum o nieprawidłowym
składzie, które pokrywa naskórek i blokuje mieszki włosowe. Drożdżak, który żywi się lipidami naskórka i
łoju, powoduje świąd, co z kolei może
skutkować drapaniem i w konsekwencji infekcją bakteryjną, czego efektem jest pogłębienie
się stanu zapalnego. Zmianom towarzyszy
często nieprzyjemny zapach skóry, szczególnie, kiedy choroba ma charakter mocno
łojotokowy. Silny łojotok powoduje, że gęste sebum oblepia włosy u nasady, co
utrudnia ich rozczesywanie i aplikację preparatów leczniczych. Jeśli nie zaczniesz leczenia ryzykujesz utratą
włosów i oczywiście pogłębianiem się problemów.
fot. ŁZS - źródła własne
Choroba może przebiegać również z mocno nasiloną keratynizacją mieszków
włosowych i silnie przylegającą do skóry łuską. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy,
gdy w łoju brak jest kwasu linolowego i skwalenu. Ten drugi składnik zapewnia
skórze ochronę przed drobnoustrojami chorobotwórczym i jest naturalnym
antyoksydantem. Łuska gromadząca się na skórze przypomina łuskę łuszczycową i
bardzo trudno oddzielić ją od naskórka.
fot. ŁZS - źródła własne
Czynnikami zwiększającymi
ryzyko i zaostrzającymi przebieg choroby są zaburzenia neurologiczne i
psychiatryczne, choroby metaboliczne, dysfunkcje układu odpornościowego, zaburzenia
hormonalne, przyjmowanie niektórych leków, uszkodzenia skóry, nieprawidłowa
dieta, niewłaściwa pielęgnacja.
Przebieg choroby u każdego może być nieco inny, dlatego nie u każdego terapia wyglądać będzie w ten sam sposób. Najważniejszą sprawą jest złagodzenie stanu zapalnego poprzez ograniczenie rozrostu drożdżaka, a także odblokowanie ujść mieszków włosowych i usunięcie zalegającej łuski. Najczęściej w tym celu stosujemy rozmaite szampony i płyny, bardzo przydatne są również preparaty o działaniu keratolitycznym (złuszczającym). W niektórych przypadkach konieczne jest wspomaganie leczenia doustnymi środkami przeciwgrzybicznymi, przydatna może okazać się także suplementacja, zwłaszcza ta ukierunkowana na podniesienie odporności.
W preparatach przeznaczonych do pielęgnacji skóry z ŁZS znajdziesz różne substancje. Zwykle jest tak, że coś pasuje jednym, a innym już nie, dlatego często dobór środków pielęgnacyjnych polega na zastosowaniu metody prób i błędów. Najczęściej spotykane składniki to:
- Kwas salicylowy - należy do grupy niesterydowych leków przeciwzapalnych. Odkażający, keratolityczny i keratoplastyczny (zmiękczający). Ze względu na swoją lipofilność wnika w głąb mieszków włosowych i działa bezpośrednio na gruczoły łojowe. Odblokowuje pory i doskonale oczyszcza skórę. Jeśli jednak masz uczulenie na salicylany (np. na aspirynę), nie jest to składnik dla Ciebie.
- Pirokton olaminy - substancja aktywna zwłaszcza wobec grzybów z rodziny Malassezia, jest również skuteczny wobec innych grzybów pasożytniczych i niektórych bakterii.
- Cyklopiroks - jest miejscowym lekiem przeciwgrzybiczym. Wykazuje również pewne działanie przeciwuczuleniowe i przeciwzapalne. Aktywny w stosunku do części bakterii gram- ujemnych i gram - dodatnich.
- Disiarczek selenu - ma właściwości przeciwłupieżowe i przeciwgrzybicze, zmniejsza ponadto świąd. Selen wykazuje także działanie przeciwutleniające dzięki czemu sprzyja łagodzeniu stanów zapalnych.
- Ketokonazol - jest lekiem syntetycznym, działającym w zależności od stężenia grzybostatycznie lub grzybobójczo.
- Pirytonian cynku - wykazuje działanie przeciwgrzybicze i częściowo przeciwbakteryjne. Hamuje podziały komórkowe zapobiegając namnażaniu się łuski. Ma ponadto właściwości przeciwzapalne i działa kojąco na podrażnioną skórę.
- Dziegieć - ma właściwości aseptyczne i bakteriobójcze. Szczególnie korzystne działanie wykazuje dziegieć brzozowy, stosowany od wieków jako lek na różne dolegliwości skórne. Działa on przeciwzapalnie i keratolitycznie, łagodzi świąd, miejscowo znieczula i odkaża.
- Siarka - substancja o właściwościach przeciwłupieżowych, przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych. Dodatkowo działa keratolitycznie i normalizuje pracę gruczołów łojowych.
- Mocznik - w terapii ŁZS stosowany głównie ze względu na swoje silne właściwości złuszczające. Jego działanie zależne jest od stężenia w produkcie. Ma dużą zdolność pochłaniania wody dzięki czemu pomaga utrzymać prawidłowe nawilżenie naskórka. Nie podrażnia, dlatego może być stosowany w wyższych stężeniach nawet przy wrażliwej skórze.
- Kortykosteroidy - tylko w produktach na receptę. Pomagają zwalczyć ostry stan zapalny, jednak ze względu na spore skutki uboczne mogą być stosowane tylko przez krótki czas.
Składniki preparatów pielęgnacyjnych dla skóry z łupieżem i łojotokiem to również ekstrakty roślinne i olejki eteryczne, im jednak poświęcony będzie osobny post.
Coraz częściej lekarze dermatolodzy decydują się, w przypadku osób z ŁZS, na terapię izotretinoiną. Jest ona niewątpliwie bardzo skuteczna, niesie jednak spore obciążenie dla organizmu i nigdy nie powinna być podejmowana na własną rękę. Retinoidy upośledzają działanie gruczołów łojowych, dzięki czemu długotrwale powstrzymują łojotok i związany z nim stan zapalny. Działają również w sposób normalizujący na proces rogowacenia naskórka. Trzeba jednak pamiętać, że silnie obciążają wątrobę, dlatego konieczna jest stała kontrola parametrów takich jak trójglicerydy, cholesterol, próby wątrobowe. W trakcie terapii, jak i kilka miesięcy po niej nie należy zachodzić w ciążę, lek bowiem wykazuje właściwości teratogenne, może więc doprowadzić do uszkodzenia płodu lub poronienia. Ważnym aspektem jest również przesuszanie się w trakcie terapii błon śluzowych, gałki ocznej, a czasem całego naskórka. Niezbędna jest zatem prawidłowa pielęgnacja i nacisk na przywrócenie nawilżenia tych okolic. Mogą pojawić się również inne skutki uboczne, takie jak wypadanie włosów czy stany depresyjne. Mogą, ale nie muszą, każdy bowiem reaguje na leczenie w sposób indywidualny. Zawsze musi być ono jednak przedyskutowane z lekarzem, a pacjent powinien uzyskać odpowiedzi na swoje wątpliwości i obawy. Taką decyzję trzeba podjąć świadomie, znając wszelkie za i przeciw. Jeśli bilans zysków i strat przeważa na korzyść tych drugich może warto rozważyć inne opcje.
- Kwas salicylowy - należy do grupy niesterydowych leków przeciwzapalnych. Odkażający, keratolityczny i keratoplastyczny (zmiękczający). Ze względu na swoją lipofilność wnika w głąb mieszków włosowych i działa bezpośrednio na gruczoły łojowe. Odblokowuje pory i doskonale oczyszcza skórę. Jeśli jednak masz uczulenie na salicylany (np. na aspirynę), nie jest to składnik dla Ciebie.
- Pirokton olaminy - substancja aktywna zwłaszcza wobec grzybów z rodziny Malassezia, jest również skuteczny wobec innych grzybów pasożytniczych i niektórych bakterii.
- Cyklopiroks - jest miejscowym lekiem przeciwgrzybiczym. Wykazuje również pewne działanie przeciwuczuleniowe i przeciwzapalne. Aktywny w stosunku do części bakterii gram- ujemnych i gram - dodatnich.
- Disiarczek selenu - ma właściwości przeciwłupieżowe i przeciwgrzybicze, zmniejsza ponadto świąd. Selen wykazuje także działanie przeciwutleniające dzięki czemu sprzyja łagodzeniu stanów zapalnych.
- Ketokonazol - jest lekiem syntetycznym, działającym w zależności od stężenia grzybostatycznie lub grzybobójczo.
- Pirytonian cynku - wykazuje działanie przeciwgrzybicze i częściowo przeciwbakteryjne. Hamuje podziały komórkowe zapobiegając namnażaniu się łuski. Ma ponadto właściwości przeciwzapalne i działa kojąco na podrażnioną skórę.
- Dziegieć - ma właściwości aseptyczne i bakteriobójcze. Szczególnie korzystne działanie wykazuje dziegieć brzozowy, stosowany od wieków jako lek na różne dolegliwości skórne. Działa on przeciwzapalnie i keratolitycznie, łagodzi świąd, miejscowo znieczula i odkaża.
- Siarka - substancja o właściwościach przeciwłupieżowych, przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych. Dodatkowo działa keratolitycznie i normalizuje pracę gruczołów łojowych.
- Mocznik - w terapii ŁZS stosowany głównie ze względu na swoje silne właściwości złuszczające. Jego działanie zależne jest od stężenia w produkcie. Ma dużą zdolność pochłaniania wody dzięki czemu pomaga utrzymać prawidłowe nawilżenie naskórka. Nie podrażnia, dlatego może być stosowany w wyższych stężeniach nawet przy wrażliwej skórze.
- Kortykosteroidy - tylko w produktach na receptę. Pomagają zwalczyć ostry stan zapalny, jednak ze względu na spore skutki uboczne mogą być stosowane tylko przez krótki czas.
Składniki preparatów pielęgnacyjnych dla skóry z łupieżem i łojotokiem to również ekstrakty roślinne i olejki eteryczne, im jednak poświęcony będzie osobny post.
Coraz częściej lekarze dermatolodzy decydują się, w przypadku osób z ŁZS, na terapię izotretinoiną. Jest ona niewątpliwie bardzo skuteczna, niesie jednak spore obciążenie dla organizmu i nigdy nie powinna być podejmowana na własną rękę. Retinoidy upośledzają działanie gruczołów łojowych, dzięki czemu długotrwale powstrzymują łojotok i związany z nim stan zapalny. Działają również w sposób normalizujący na proces rogowacenia naskórka. Trzeba jednak pamiętać, że silnie obciążają wątrobę, dlatego konieczna jest stała kontrola parametrów takich jak trójglicerydy, cholesterol, próby wątrobowe. W trakcie terapii, jak i kilka miesięcy po niej nie należy zachodzić w ciążę, lek bowiem wykazuje właściwości teratogenne, może więc doprowadzić do uszkodzenia płodu lub poronienia. Ważnym aspektem jest również przesuszanie się w trakcie terapii błon śluzowych, gałki ocznej, a czasem całego naskórka. Niezbędna jest zatem prawidłowa pielęgnacja i nacisk na przywrócenie nawilżenia tych okolic. Mogą pojawić się również inne skutki uboczne, takie jak wypadanie włosów czy stany depresyjne. Mogą, ale nie muszą, każdy bowiem reaguje na leczenie w sposób indywidualny. Zawsze musi być ono jednak przedyskutowane z lekarzem, a pacjent powinien uzyskać odpowiedzi na swoje wątpliwości i obawy. Taką decyzję trzeba podjąć świadomie, znając wszelkie za i przeciw. Jeśli bilans zysków i strat przeważa na korzyść tych drugich może warto rozważyć inne opcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz